DARMOWA DOSTAWA od 149,00 zł z InPost
Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową
Prima Aprilis na sportowo. Poznaj najlepsze żarty!

Prima Aprilis na sportowo. Poznaj najlepsze żarty!

Zespół 4FIZJO

Zespół 4FIZJO Nasz zespół każdego dnia dba o to, aby informacje na blogu były jak najwyższej jakości. Chcemy wspierać nie tylko fizyczność każdego człowieka, ale i poszerzać wiedzę z zakresu sportu, fizjoterapii, podróży i relaksu. 6 minut

Najlepsze żarty Prima Aprilis w polskim sporcie

Joga w domu

Pierwszy dzień kwietnia to zawsze świetna okazja do żartów i śmiechu. A świat sportu daje wiele możliwości, by zweryfikować poczucie humoru kibiców i samych sportowców.

Jakie historyczne dowcipy na Prima Aprilis najbardziej zapadły nam w pamięć? Oto kilka przykładów:

  • Żarty o powrotach piłkarzy do swoich dawnych klubów. W 1985 roku Dziennik Łódzki podał informacje, że Zbigniew Boniek wraca do Widzewa Łódź. Gwiazda polskiej piłki miała po przygodzie w Juventusie odrzucić propozycję topowych klubów, by wrócić do łódzkiego klubu. Podobnych żartów pojawiało się oczywiście znacznie więcej. Kazimierz Deyna miał porzucić Manchester City na rzecz ŁKS-u Łódź, a Włodzimierz Lubański – do Startu Łódź.
  • Sensacyjne transfery. Przykłady tego typu dowcipów można mnożyć. Jednym z głośniejszych był żart, zgodnie z którym Steven Gerard miał być głównym celem transferowym Sir Alexa Fergusona. Zawodnik Liverpoolu miał więc trafić do Manchesteru United, czyli klubu, z którym ten pierwszy toczy odwieczną rywalizację.
  • Papierosy jako alternatywa dla treningu wysokogórskiego. Z okazji Prima Aprilis w roku 1975 Życie Warszawy donosiło o badaniach, które wykazały, że zawarty w dymie tytoniowym tlenek węgla bardzo aktywnie łączy się z hemoglobiną krwi, przeszkadzając w dostarczaniu tlenu do tkanek. W ten sposób palacz przenosi się sztucznie na wysokość 2–3 tysiące metrów nad poziom morza. Artykuł okraszono zdjęciem Kazimierza Deyny, ówczesnego kapitana reprezentacji Polski, oczywiście z papierosem w ustach.
  • Skoki na wodzie. Swego czasu Adam Małysz poinformował w mediach społecznościowych, że po zakończeniu sezonu skoczkowie narciarscy mają zacząć trenować na skoczniach do skoków wodnych. Jak napisał, decyzja miała mieć na celu to, by przyciągnąć nową publiczność i zainteresować skokami narciarskimi mieszkańców krajów nadmorskich.
  • Nowy klub sportowy - Barka Gdynia. Pewnego 1 kwietnia powstał nowy klub piłkarski. Było to połączenie Bałtyku i Arki. Autorzy żartu stworzyli nawet herb nowej drużyny. Była to mewa ze śledziem w dziobie.
  • Sławomir Peszko we freak fightach. Choć takie doniesienia nikogo dziś już prawdopodobnie nie zdziwią, wspominany piłkarz w rzeczywistości nie miał zamiaru dołączyć do grona celebrytów zajmujących się tą dziedziną. Podobny dowcip dotyczył także kiedyś Agnieszki Radwańskiej, która miała rzucić tenis i walczyć w MMA.
  • W 2023 roku organizatorzy Maratonu Warszawskiego poinformowali o zmianie jego trasy. Miała być ona o 1,5 kilometra krótsza od standardowej i przebiegać od Stadionu Dziesięciolecia do Otwocka. W punktach odżywczych na biegaczy miała czekać nie woda, a oranżada i napoje gazowane. Zalecano również rezygnację z zegarków GPS czy butów z amortyzacją, by lepiej poczuć ducha historii.
  • Wznawianie kariery sportowej. Prima aprilis to również czas głośnych powrotów do uprawiania sportu. Do gry w Pogoni Szczecin miał wrócić Marek Saganowski, legenda pomorskiego klubu. Swego czasu karierę piłkarską miał również wznowić Tomasz Hajto, ówczesny trener Jagielloni Białystok, który miał reprezentować barwy tego klubu.

Ciekawe, jaki żart z okazji Prima Aprilis przejdzie do historii w tym roku, prawda?

Żarty ze sportowców – kreatywne pomysły na Prima Aprilis

Spalanie tkanki tluszczowej

Chcesz się przekonać, czy sportowcy nie narzekają na brak poczucia humoru? Prima Aprilis to świetna okazja zarówno do tego, żeby żartować na temat sportu, jak i ze sportowców.

Potencjalnych dowcipów są oczywiście tysiące. Być może jednak zainspiruje Cię któraś z poniższych propozycji?

  • Sportowiec ogłasza na swoim profilu społecznościowym, że zmienia dyscyplinę na zupełnie inną, np. piłkarz staje się skoczkiem narciarskim.
  • Sportowiec wrzuca zdjęcie z osobą znaną z zupełnie innej dziedziny, np. aktorem czy muzykiem, i ogłasza, że to jego nowy trener.
  • Sportowiec reklamuje wymyślony produkt, który rzekomo poprawia jego wyniki, np. magiczne skarpetki.
  • Ogłoszenie, że znany piłkarz dołącza do lokalnego, amatorskiego klubu.
  • Informacja o wprowadzeniu nowej dyscypliny sportowej na Igrzyskach Olimpijskich, która jest zupełnie niezwykła, jak np. wyścigi na hulajnogach elektrycznych.
  • Wiadomość o tym, że międzynarodowa gwiazda sportu odnalazła polskie korzenie i zdecydowała się reprezentować Polskę.

A teraz pora na zabawne psikusy, które możesz wykręcić samym sportowcom z okazji Prima Aprilis:

  • Wyślij znajomemu fałszywy harmonogram treningów z godzinami o niemożliwych porach, np. o 3:15 nad ranem.
  • Zaproś znajomego na nieistniejące wydarzenie sportowe, które brzmi zbyt dobrze, by było prawdziwe, jak np. międzynarodowy turniej w rzucie smartfonem.
  • Poinformuj znajomego, że międzynarodowa federacja wprowadziła nowe, absurdalne zasady do jego dyscypliny, np. zakaz używania lewej ręki podczas meczu.
  • Stwórz humorystyczne, fałszywe nagranie, na którym „trener” daje Twojemu znajomemu absurdalne wskazówki dotyczące treningu lub diety.
  • Wyślij wiadomość z „informacją”, że Twój znajomy zdecydował się zmienić dyscyplinę sportową na coś zupełnie nieoczekiwanego, jak np. curling lub szachy bokserskie.

Podsumowanie

Śmiechu nigdy nie za wiele. Dobry żart potrafi poprawić humor i dodać energii na resztę dnia. A chyba nie ma lepszej okazji ku temu, by żartować ze swoich znajomych niż Prima Aprilis!

Pamiętaj, że żarty na Prima Aprilis powinny być zabawne i nieszkodliwe, a ich celem jest rozbawienie, a nie wprowadzenie kogoś w błąd. Udanej zabawy i nieskończonych pokładów kreatywności w wymyślaniu psikusów!

Polecane

pixel